sobota, 17 maja 2014

Moja zazdrosna zazdrostka...

Niby tyle mam czasu a pod koniec dnia widzę ile to rzeczy zrobić nie zdążyłam.. Pogoda robi swoje pewnie- bo w głowie szum. Chęci są ale co z tego kiedy ręce opadają. Jakaś niezorganizowana jestem. Jednak nie leżę, by pachnieć tylko. W ostatnim czasie szydełkiem wojuję.. Zachwycona schematem pokusiłam się o zazdrostkę...
 Obfociłam ją niemiłosiernie .. Dumna jestem , że hej... I pomyślałam: sama taka, samotna.. Chwyciłam za szydełko by towarzystwo jej dorobić ...











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie uwagi i sugestie dziękuję ... To słowa zostawione przez Ciebie pozwolą mi rozwijać moją pasję ...